Kuchnia to serce domu. Może to hasło brzmi banalnie, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie lubi wspólnych poranków przy kubku aromatycznej, pobudzającej kawy, ciekawych rodzinnych rozmów przy obiedzie czy wspólnego szykowania kolacji lub przekąsek na wieczór filmowy. Niech głośno odezwie się ten, kto choć raz nie podejmował poważnych decyzji, siedząc na kuchennym blacie, machając nogami i zajadając się ciastem, którego zapach roznosi się po całej kuchni i przedostaje się do pozostałych pomieszczeń, wywabiając z pokoi wszystkich domowników…
Jak urządzić kuchnię, by móc cieszyć się dużą przestrzenią i stałym kontaktem ze wszystkimi domownikami? Najlepiej postawić na wariant… z wyspą!
I nie chodzi tu wcale o egzotyczne wakacje na rajskiej wyspie, choć w dzisiejszych pandemicznych czasach jest to marzenie niejednego z nas, ale o własną wyspę. I nie, nie taką na morzu, ale w domowej kuchni! To możliwe – wystarczy tylko trochę miejsca, pomysł i… już. Wyspa w postaci szafki i blatu może być wielkim atutem, a postawiona pomiędzy kuchnią a salonem może pełnić wszelakie funkcje, włącznie z tą integrującą rodzinę.
Jakie zalety takiego rozwiązania możemy wymienić?
Kuchnia otwarta na salon, czyli jak uzyskać większą przestrzeń
To fakt – by stworzyć kuchnię z wyspą, musimy mieć sporo miejsca. Jednak to rozwiązanie samo w sobie jeszcze bardziej powiększa optycznie przestrzeń. A także łączy ludzi, ponieważ dzięki temu sprytnemu trickowi możemy spędzać wspólnie czas, będąc w dwóch różnych pomieszczeniach. Wyspa może służyć za miejsce do przygotowywania pożywienia, jedzenia wspólnych posiłków czy nawet, po dostawieniu wysokich krzeseł, za bar w trakcie prywatek, kameralnych imprez.
Moda, estetyka i nowoczesność, czyli jak ładnie zaaranżować dom lub mieszkanie
Pomieszczenia typu open space to rozwiązanie, po które w dzisiejszych czasach bardzo chętnie sięgamy. Taka duża powierzchnia daje nam poczucie swobody i wolności, co może okazać się szczególnie cenne w czasach pandemii, gdy w domu spędzamy zdecydowanie więcej czasu niż wcześniej. Przestrzeń zagospodarowana w ten sposób jest ciekawa i wygląda bardzo nowocześnie – oddzielenie kuchni od innych części domu wyspą zamiast ścianą zyskuje na popularności i sprawia, że mieszkanie nabiera wyjątkowości, oryginalności i nowoczesności, również w oczach odwiedzających nas członków rodziny i znajomych. Odpowiednio zaaranżowana wyspa może być doskonałym elementem łączącym kuchnię z salonem, i to nie tylko pod kątem praktycznym, lecz także estetycznym.
Jak uporządkować nasze otoczenie, czyli aranżacja typu komfort
Wyspa to mebel wielofunkcyjny. Jest nie tylko dodatkowym blatem, miejscem do przechowywania różnych przedmiotów czy barem, ale również może pełnić inne funkcje, w tym dekoracyjne. A więc nie jest to wyłącznie rozwiązanie kuchenne – kto powiedział, że nie może także stanowić ścianki, przy której zostanie postawiona kanapa? Ogranicza nas tylko i wyłącznie wyobraźnia, a oprócz krzeseł barowych czy kanapy możemy przy wyspie postawić dowolne inne przedmioty, meble czy dekoracje. Przestrzeń, komfort i piękno może, a nawet powinno się łączyć, i właśnie to dowodzi, że wyspa jest sposobem aranżacji na miarę dwudziestego pierwszego wieku.
Za mało szafek w kuchni? To nie problem!
W końcu to nie tylko blat, ale i szafki pod nim. Zyskujemy więc sporo z pozoru niewidocznego miejsca na sprzęty kuchenne, zastawę stołową czy wszystkie gadżety, które zdobią naszą kuchnię i niemalże same z niej już wychodzą. Taka dodatkowa strefa do przechowywania pomaga uporządkować przestrzeń i daje nam więcej swobody w poruszaniu się po pomieszczeniu. W końcu nie każdy lubi, gdy to, czego akurat nie potrzebujemy, leży na wierzchu i zagraca półki, szafki czy blaty.
Czy wyspa ma jakieś minusy?
Choć jest to pomysł niezwykle korzystny pod wieloma względami, to jak wszystko inne niepozbawiony jest wad – w końcu nie ma na świecie rzeczy idealnych. Zdecydowanie nie jest to więc dobra metoda aranżacji małych pomieszczeń, ponieważ zajmuje zbyt dużo miejsca, by się sprawdziła i nie ograniczyła możliwości poruszania się po kuchni i połączonym z nią salonie. Inną wadą jest też konieczność stałego utrzymania wszystkiego w czystości… choć dla niektórych może to być w pewnym sensie zaleta, bo motywuje do regularnego sprzątania i dbania o porządek. Niestety kuchnia otwarta na salon powoduje, że wszelkie zapachy przedostają się do pozostałych pokoi. Nie lubimy przecież, jak kurtka pachnie zupą albo – jeszcze gorzej – spalenizną…
Wyspa, jak każde inne rozwiązanie aranżacyjne, nie jest dla każdego. Nie można jednak nie docenić jej niezaprzeczalnych zalet. Warto to rozważyć – być może okaże się to pomysłem idealnym akurat dla nas.